Panta rei. Wszystko płynie. To chyba najlepsze podsumowanie minionego roku. No, może z lekką modyfikacją. Wszystko jest płynne: plany, marzenia, sukcesy, porażki. 2021 to było ciągłe przymierzanie się, podchodzenie, upadanie i podnoszenie się. 2022…
przemyślenia
Blog posts
Emigracja. Nowy początek, czyli o tożsamości słów kilka.
Kilka lat temu, niedługo po mojej przeprowadzce do Australii, firma dla której wtedy pracowałam wysłała mnie do Flinders Ranges. To dzikie pasmo górskie w stanie South Australia, czerwone skały i pyliste powietrze, wrota do…
Australia. Podróż z której nigdy nie wróciłam
„Przestrzeń, podobnie jak czas, przynosi zapomnienie, ale czyni to przerywając dotychczasowe stosunki człowieka z otoczeniem, przenosząc go w stan pierwotnej wolności” Thomas Mann „Czarodziejska Góra” Londyn, 29 października 2010 Miałam taki brązowy dziennik, oprawiony…
O Australia Day słów kilka…
Dziś jest 26 stycznia, co oznacza, że w Australii obchodzi się rocznicę przypłynięcia w 1788 do Sydney tzw. „Pierwszej Floty” , czyli pierwszego transportu białych kolonizatorów, którzy mieli w Australii osiedlić się na stałe.…
Emigracja. Akt szósty. Interludium.
Warszawa, listopad 2015. Jest bardzo zimno. W mieście nie widać wprawdzie śniegu, ale temperatura spadła do kilku stopni poniżej zera, powietrze jest wilgotne, co sprawia, że chłód przeszywa kości. Gdy prawie 2 dni później…
W Drogę! Czyli playlista bardzo subiektywna
Poniższy tekst powstał miesiąc temu, gdy pakowałam się w samotną podróż do Wietnamu, o której też niedługo opowiem na blogu. Postanowiłam go nie zmieniać, ponieważ stanowi on w jakimś sensie moment zwrotny, znak czasów.…
Mój rok przyjaźni
Odkąd wyprowadziłam się do Australii, każdego stycznia robię małe podsumowanie roku. Trochę z ciekawości, żeby zobaczyć ile z marzeń i planów na nowy rok udało mi się zrealizować (chcąc nie chcąc zawsze jest w…
Rocznicowo o rzeczach, których nauczyła mnie Australia.
Właśnie mijają 4 lata odkąd trzymając w drżących rękach bilet w jedną stronę przyleciałam do Australii. To taka mini-rocznica, jedna z kilku, które są w moim życiu ważne. Lubię je celebrować, nadają każdemu roku…
Przesyt
Mogłam znów odłożyć napisanie tego tekstu na później. W końcu minęło już prawie 5 miesięcy odkąd na moim blogu pojawił się ostatni wpis, jaką różnicę zrobi jeden dzień? Żadną. Dlaczego więc piszę właśnie teraz?…
Page 1
of 2